Chodzi o to, że azot z nawozów mineralnych nie jest w pełni wykorzystywany przez rośliny (maksymalne wykorzystanie to około 30%) i ulatnia się do atmosfery bądź zanieczyszcza środowisko. Kluczem do sukcesu ma być przyhamowanie działania bakterii nitryfikacyjnych, co w niewielkim stopniu potrafią robić same rośliny.
Na pierwszy ogień poszła kukurydza (na zdjęciu badania nad tym gatunkiem w Meksyku). Jej korzenie wytwarzają substancje, które porównano do antybakteryjnego działania antybiotyków, co oznacza hamowanie rozwoju bakterii nitryfikacyjnych.
Na pierwszy ogień poszła kukurydza (na zdjęciu badania nad tym gatunkiem w Meksyku). Jej korzenie wytwarzają substancje, które porównano do antybakteryjnego działania antybiotyków, co oznacza hamowanie rozwoju bakterii nitryfikacyjnych.
Odkrycie, jak dokładnie przebiega proces BNI, ma być podstawą do stworzenia programu hodowlanego najpierw w kukurydzy, a w przyszłości także w innych gatunkach uprawnych. Wszystko po to, by po pierwsze zmniejszyć stosowanie nawozów azotowych i jednocześnie zwiększyć ich wykorzystanie przez rośliny.