Pierwszy czynnik, który ma wpływ na najbliższe tygodnie to spóźniona wiosna. Choć słowo "spóźniona" ma sens jedynie w stosunku do ostatnich kilkunastu lat. Tak naprawdę wiosna przyszła w normalnym terminie.
– Rozpoczęcie wegetacji dopiero pod koniec marca powoduje, że później zaczną się zabiegi regulacji łanu zbóż – powiedział prof. Schönberger – niezależny doradca z firmy N.U. Agrar. Jednak choć wiosna na dobre zaczęła się dopiero teraz, to pierwsza, startowa dawka azotu powinna być już zastosowana 2–3 tygodnie temu. Teraz należy myśleć o drugiej dawce.
– Termin podania azotu oraz jego forma zależą w dużym stopniu od stanu plantacji. Na tych wybujałych i gęstych nie należy się spieszyć lub podać azot stabilizowany, tak aby zadziałał on w fazie BBCH 30/31 (początek strzelania w źdźbło). Tam, gdzie konieczne jest pobudzenie krzewienia, np. na pszenicy sianej po buraku trzeba dać już teraz azot saletrzany – tłumaczył ekspert. Dodał, że problemem tego roku jest szacowanie azotu mobilnego, który uwalnia się z mineralizacji materii organicznej.
Na skutek długotrwałych chłodów i wysycenia gleby wodą, a więc warunków bez...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Jak stosować azot – zalecenia po naszym webinarium
Tym razem pokusiliśmy się o nietypową formułę spotkania z naszym ekspertem prof. Schönbergerem. Krótszy wykład i długa sesja pytań i odpowiedzi. Jakie najważniejsze wnioski płyną z oceny sytuacji na polach?