Pierwszym krokiem do wykonania poprawnego i skutecznego oprysku jest przygotowanie cieczy roboczej do oprysków i napełnienie zbiornika opryskiwacza. O tym więcej przeczytasz TUTAJ: Ciecz robocza do oprysku. Jaka jest kolejność dodawania środków?
Twardość wody do oprysku
Woda jest nośnikiem tego wszystkiego, co chcemy roślinom w zabiegach podać. Jej jakość psują np. twardość i pH. Woda zbyt twarda i o niewłaściwym pH to komplikacje, m.in. gorsze rozpuszczanie substancji, ich zmniejszone działanie czy wręcz blokowanie tego działania.
Twardość wody to liczba dwuwartościowych kationów metali, które się w niej znajdują. Najczęściej są to: Ca2+, Mg2+, Fe2+, Mn2+, Al2+. Twardość możemy wyrazić w kilkunastu skalach, ale najczęściej stosowana jest stopniowa lub zawartość w ppm czy mval/mmol.
Twardość możemy również podzielić na trwałą oraz przemijającą (węglanową, nietrwałą). Przemijająca opiera się głównie na wodorowęglanach Mg i Ca, które ulegają rozpadowi wraz ze wzrostem temperatury, prowadząc do powstania osadu kamienia grzewczego. Znamy go choćby z czajników do gotowania wody.
Twardość trwała generowana jest przez sole kwasów, np. chlorki, siarczany, azotany itp. Przykładem wystąpienia osadu jest tutaj wytrącający się gips (siarczan wapnia). Podobne procesy wytrącania się osadów zachodzą – niestety – także w zbiornikach opryskiwaczy. Jednym problemem jest więc ewentualne uszkodzenie maszyny, jak zapchanie dysz, przewodów czy nawet uszkodzenie pompy, a drugim agresywność dwuwartościowych kationów. Potrafią one „złapać” i zdezaktywować cząsteczki substancji czynnej, wytrącając się w trakcie tego procesu w postaci drobinek, osłabiając działanie mieszaniny zbiornikowej lub w skrajnych przypadkach nawet kompletnie je blokując. Problem ten dotyczy w znacznej mierze herbicydów, z uwagi na to, że ich spora część występuje jako sole, które łatwo wchodzą w reakcje z kationami dwuwartościowymi.
Fot: archwium