— Aktualnie wykonujemy opryski w pszenicy ozimej na choroby, tzw. T2. Posiadamy również wczesną pszenicę i tam obserwujemy, czy jest już wysunięty liść flagowy i wtedy robimy zabieg T2, a na pszenicach później sianych robimy go po miesiącu od zabiegu i nie patrzymy czy jest to liść flagowy, czy podflagowy — mówi Krzysztof Cichoń rolnik z Ostrożnicy.
Dokarmianie zboża
Jak zaznacza, planowany jest również zabieg dokarmiania dolistnego z dodaniem aminokwasów, a po wykłoszeniu się, zabieg na kłos – T3.
— Jeżeli chodzi o buraki, wykonywany był zabieg chwastobójczy preparatem Conviso. W pszenicy natomiast na chwasty pryskane było jesienią i na chwilę obecną pola nie wymagają wykonania zabiegów poprawiających — dodaje Krzysztof.
Warunki pogodowe w tym roku były jednak trochę niesprzyjające, opady deszczu, silny wiatr czy pojawianie się nocnych przymrozków. To wszystko składało się na małą ilość okienek pogodowych, w czasie których można było wykonać zabieg.
Ryzyko chorób i szkodników na plantacjach słonecznika
— Generalnie ochrona herbicydowa w tym sezonie jest bardzo potrzebna i to na wszystkich plantacjach. Widać duży s...