Obecnie ochrona roślin i tak jest bardzo problematyczna, bo stale wycofywane są skuteczne preparaty, a w ich miejscu albo pozostaje luka, albo wprowadzany jest środek, który nie jest do końca skuteczny. Rolnicy mają coraz większe problemy w ochronie buraków cukrowych, kukurydzy i rzepaku.
W czerwcu 2022 r. KE przyjęła projekt rozporządzenia, który zakładał ograniczenie o 50% stosowania środków ochrony roślin do 2030 r. Wg danych FAO najwięcej w UE substancji czynnych stosuje się w Niderlandach ok. 8,8 kg/ha, średnia dla całej UE wynosi 3,1 kg/ha, a w Polsce stosuje się tylko 2,1 kg/ha s.cz., co plasuje nasz kraj na 13 miejscu w UE.
Podczas X Forum Sektora Wołowiny komisarz Janusz Wojciechowski podkreślił, że sprzeciwia się 50-procentowej redukcji zużycia środków ochrony roślin, nie patrząc na to, że w jednym kraju zużywa się 9 kg/ha, a np. w Polsce 2 kg/ha.
- Takie mechaniczne, automatyczne czy arytmetyczne zmniejszanie jest po prostu niesprawiedliwe – dodał komisarz Wojciechowski.
Wprowadzeniu ograniczeń sprzeciwiał się również Czesław Siekierski, minister rolnictwa.
- Rząd w ramach dalszych prac nad projektem sprzeciwiać się będzie rozwiązaniom, które skutkowałyby ograniczeniem produktywności rolnictwa i stwarzałyby zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego. Zawiązana współpraca z innymi państwami członkowskimi pokazuje przy tym, iż jesteśmy zdolni do efektywnej wpływu na przebieg procesu legislacyjnego. Nie negując zatem niezaprzeczalnej potrzeby dbałości o środowisko naturalne i transformacji w kierunku zrównoważonych metod gospodarowania, należy poszukiwać racjonalnego i uzasadnionego naukowo kompromisu pomiędzy potrzebami ochrony środowiska, a potrzebami rolnictwa – podkreślał minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Ursula von der Leyen wycofa projekt?
Problem ograniczenia stosowania pestycydów był wielokrotnie poruszany przez organizacje rolnicze zarówno w Polsce i na forum UE. Zniesienie ograniczeń w tym zakresie jest również jednym z postulatów protestujących w całej UE rolników.
Podczas debaty Ursula von der Leyen powiedziała, że zaproponuje KE wycofanie tego wniosku. Zaznaczyła jednocześnie, że nie oznacza to całkowitego odejścia od tego pomysłu, ale zastosowanie takiego rozwiązania, przy przygotowywaniu nowego projektu, w którym weźmie udział więcej zainteresowanych stron.
Oprac. dkol na podst. rmf24.pl//reuters.com