
Budżet firmy na badania i rozwój to 30 mln euro rocznie. Obecnie Lidea dysponuje 8 zakładami produkcyjnymi i 17 stacjami badawczymi w Europie (badania prowadzone także w Polsce).
Pod marką Lidea sprzedawane będą wszystkie gatunki oferowane przez spółkę i będą one ogólnodostępne. Pod marką Caussade Semences Pro natomiast sprzedawany będzie rzepak i kukurydza. Odmiany będą pochodzić z palety ogólnej i dostępne będą u lokalnych dystrybutorów. Każda z marek będzie miała własny zespół pracowników.
– W 2020 r. Lidea sprzedała 3 mln jednostek kukurydzy, którymi rolnicy obsiali 2 mln ha. Nasza firma ma 33% udział w tym rynku we Francji i 16-proc. w Polsce – mówił podczas konferencji prasowej dr Błażej Springer, marketing & crop manager.
W przypadku rzepaku Lidea ma 7-proc. udział w polskim rynku. W zakresie hodowli nowych odmian współpracuje z francuską firmą badawczą Innolea.
– Parametry, które chcemy poprawiać w naszej hodowli to m.in. odporność na Phomę i kiłę, zimotrwałość i mrozoodporność oraz poprawę tolerancji w stosunku do szkodników jesiennych i wiosennych – mówił dr Springer.
Warto dodać, że spółka jest mocnym graczem na rynku nasion słonecznika. Światowy udział w tym rynku wynosi 15%, a w Polsce aż 40%. Każdego roku w całej Europie słonecznikiem Lidea obsiewa się 3 mln ha. W przypadku soi niemodyfikowanej genetycznie firma jest już na 1. miejscu.
jd