Jeszcze kilka tygodni temu widmo suszy rolniczej poważnie zagrażało uprawom polowym, zarówno ozimym, jak i jarym. Maj przywrócił wszystkim nadzieję na poprawę losu roślin uprawnych. Opady w pierwszych dniach maja, a zwłaszcza na przełomie pierwszej i drugiej dekady, kiedy lokalnie spadło 35–50 mm deszczu (35–50 l wody na m2) znacząco poprawiły ten bilans.
Również trzecia dekada jest deszczowo satysfakcjonująca. Zwłaszcza miniony weekend dostarczył w całym kraju kolejną porcję obfitych opadów. W dużej części woj. zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego oraz na wschodzie kraju spadło ponad 20 mm deszczu (patrz mapa).
Warto dodać, że nie były to jedyne opady tej dekady, zatem można oczekiwać, że miesiąc zakończy się sumą w granicach 60–80 mm. To dobry wynik, przekraczający średnia wieloletnią o ok. 50%, chociaż w ubiegłym roku było podobnie, a jak skończył się sezon, wszyscy dobrze pamiętamy. Straty w plonach na skutek suszy zostały oszacowane w kraju na poziomie 2,3 mld zł. Oby scenariusz ten się nie powtórzył…
[bie]
StoryEditor
Majowe deszcze odsuwają ryzyko suszy
W kwietniu rolnicy niepokoili się o bilans wody na polach. Deszczowy maj odsuwa ryzyko suszy, oby jak najdalej.