Jak jednak wytłumaczyć rozbieżność między ilością kombajnów zbożowych, a tzw. "piastów"? Oczywiście czynność wapnowanie trwa szybciej, zatem maszyna na polu jest przez krótszy czas i trudniej ją zauważyć. Drugi powód to fakt, że zboża i rzepaki zbiera się z większości pól, a wapnowanie przepada co 3-5 lat. Trzecia przyczyna to organizacja – po żniwach nie zawsze jest czas na wapnowanie i zabieg ten może być przeprowadzony w innym terminie. Niestety często jest to wieczne "nigdy".
Warto jednak skupić się na terminie wapnowania i dlaczego po żniwach, to najlepszy czas na zabieg? Rzeczywiście z punktu widzenia organizacji najlepiej zaraz po zbiorze zbóż, strączkowych czy rzepaku jak najszybciej zerwać ściernisko. Pozwoli to zahamować nieproduktywne parowanie wody z gleby, pobudzi chwasty i samosiewy, które później będzie można zwalczyć mechanicznie czy chemicznie oraz stworzymy warunki do siewu ewentualnego międzyplonu. Czasu na wapnowanie zatem brakuje.
Czas
Wapnowanie ścierniska ma jednak kilka zalet i warto je rozważyć, w tym, lub w kolejnych latach. Pierwsza z nich to wspomniany wyżej czas, ale inaczej rozpatrywany. Wapnując zaraz po żniwach dajemy środkowi odkwaszającemu, czyli jonom Ca2+ i Mg2+ więcej czasu na zadziałanie. Ponadto lipcowe deszcze, zwłaszcza częste w tym roku burze, pozwolą stworzyć z zastosowanego wapna zawiesinę i wpompować ją w glebę.
Mieszanie
Wapnowanie na ściernisko to także szansa na dodatkowy zabieg mieszania przy okazji zrywania ścierniska. Choć jest to zwykle bardzo płytkie wzruszenie gleby, to zawsze jest to ingerencja, która korzystnie wpływa na odkwaszenie. Tym bardziej, że w epoce coraz powszechniejszych międzyplonów na kolejne zabiegi mieszania nie będzie już do zimy okazji. To także ważny element w zmianowaniu z krótkim okresem spoczynku, jak np. po zbożu przed rzepakiem, po rzepaku przed jęczmieniem ozimym czy po słoneczniku lub soi przed pszenżytem czy pszenicą.
Pożądane mikroorganizmy lubią wyższe pH
Wapnowanie ścierniska wapnem węglanowym to także wspomaganie rozwoju pożytecznej mikroflory glebowej. Jest ona potrzebna do skutecznej, a przede wszystkim nie obarczonej wydzielaniem fenoli mineralizacji resztek. Wapnowanie często pozwala na oszczędność na dokarmianiu słomy azotem, a to przekłada się na konkretne pieniądze pozostawione w kieszeni.
Skorzystać z promocji transportowców
Wapnowanie w okresie tuż po żniwach lub pod ich koniec, to także możliwość skorzystania z tańszego transportu wapna. Firmy spedycyjne czy producenci wapna z nimi współpracujący w okresie żniwnym korzystają z faktu, że w jedną stronę jadą TIR-y z ziarnem, a wracają z wapnem. To okazja na skorzystania z "promocji" transportowców.
Oddzielić czasem od obornika i gnojowicy
Zastosowanie wapna na ściernisko, zwłaszcza na glebach wymagających szybkiego odkwaszenia pozwoli także na odsunięcie w czasie od kolejnego zabiegu – planowanego stosowania nawozów naturalnych. Im czas pomiędzy tymi zabiegami dłuższy, tym straty azotu w postaci amoniaku mniejsze. Dodatkowo pomiędzy wapnowaniem, a obornikiem czy gnojowicą przypadnie zwykle mieszanie wapna z glebą oraz mają miejsce deszcze, a w konsekwencji kontakt nawozu naturalnego z wapnem będzie mniejszy.
Jednak z agrotechnicznego punktu widzenia wapnowanie ściernisk to przede wszystkim wspomniane wyżej czas i możliwość dodatkowego mieszania z glebą. Nawet jeśli nie uda się zabiegu wykonać zaraz na ściernisko, i będzie ono w pierwszej kolejności zerwane, to wapno zastosowane po tym zabiegu także będzie mogło być mieszane przy okazji niszczenia mechanicznego samosiewów. Mniejsze zło, ale niewielkie zło.
tcz