Reszta świata jednak nie działa aż tak stanowczo, a wręcz rozbudowuje sieć fabryk, produkujących środki ochrony roślin. Przykładem są Indie i Grupa Hemani, która w stanie Gujarat, w strefie przemysłowej Sayakha (na środkowym zachodzie kraju) we wrześniu tego roku uruchomi nowy zakład o miesięcznej wydajności 200 t. Produkowane w nim będą m.in. metrybuzyna (1,2 tys. t rocznie), prosulfokarb (5 tys. t rocznie), a także metamitron i dikamba. Wszystkie substancje znane są także na naszym rynku. Kompleks przemysłowy, w którym wciąż buduje się zakład, nastawiony jest przede wszystkim na produkcję herbicydów. Ciekawostką jest fakt, że Grupa Hemani niedaleko kompleksu Sayakha, jednak nieco dalej na zachód, na wybrzeżu, posiada zakład, który czyni z firmy największego światowego producenta pyretroidów.
jd, Daleszyński
StoryEditor
Odchwaszczanie po indyjsku
Na europejskim podwórku coraz więcej obostrzeń, jeśli chodzi o stosowanie substancji czynnych różnych środków ochrony roślin. Z rejestru wypadają substancje niemal ze wszystkich grup preparatów.