Jego rozwiązanie objęło pierwszej kolejności pole o dużym potencjale produkcyjnym. Była to kwatera z glebą kl. III, na której jesienią i wczesną wiosną zazwyczaj stagnowała woda na dość dużym areale. – Było jednym z gorszych do uprawy i w plonowaniu, a doprowadziłem je do stanu jednego z najlepszych i najwydajniejszych w gospodarstwie – stwierdza z satysfakcją rozmówca. Stan ten osiągnął poprzez samodzielne ułożenie w glebie drenów z węży w oplocie polipropylenowym i niemal całoroczne kontrolowanie ilości wody odprowadzanej do rowu melioracyjnego. Do tego zadania niezbędna była zaczepiana do ciągnika koparka łańcuchowa z laserowym niwelatorem, kontrolującym spadek spływów układanych automatycznie węży drenarskich…
Cały reportaż z tego korzystnego dla gospodarstwa rozwiązania znajdziesz w wydaniu 11/2019 „top agrar Polska”. Polecam.
[bie]
