
W przypadku jednak orki zimowej panuje zasada, żeby gleby niczym nie doprawiać podczas tego zabiegu lub już po nim w osobnym przejeździe. Zaorane pole ma wtedy naturalne zagłębienia, powstałe przy odkładaniu gleby przez korpusy pługa, w których może się zebrać woda bez spływania. Jeśli te zagłębienia zniwelujemy, to podczas np. ciepłej i deszczowej zimy, może dochodzić do erozji, bo woda może łatwiej spływać z pola.
Faktem jest, że stanowisko pod buraki musi być dokładnie przygotowane przed siewem i w pewnym sensie zastosowanie wału zagęszczającego podczas orki zimowej może zastąpić nawet jeden przejazd doprawiający wiosną. Lepiej jednak będzie wiosną właśnie, jeśli tylko będzie możliwy wjazd w pole, zastosować włókę, która przerwie parowanie i będzie pierwszym zabiegiem uprawowym, który nie tylko wyrówna pole, ale też przyspieszy ogrzewanie gleby, co jest ważne dla wschodów buraka.
ZOBACZ TAKŻE - TEST PŁIGÓW
jd, fot. Daleszyński