Rdzę żółtą można najczęściej i z największym nasileniem obserwować na pszenżycie i pszenicy ozimej. Ale poza owsem, dotyczy wszystkich zbóż. Jest dość łatwo do rozpoznania, gdyż jej uredinia są żółte i układają się na liściu liniowo, ale występując masowo powodują nekrotyczne plamy, podobne do septoriozy paskowanej liści. Skupiska zarodników z czasem ciemnieją, a po pęknięciu i rozsianiu się z powietrzem wykruszają się z powierzchni liścia, pozostawiając smugowate nekrozy.
Etap ich ciemnienia nie oznacza jednak zamierania, wręcz przeciwnie. Gdy wokół żółtych poduszeczek lub po ich zniknięciu na nekrotycznych paskach pojawiają się czarne poduszeczki oznacza to, że grzyb ma się dobrze i wszedł w swoje kolejne stadium rozwoju. Są to skupiska zarodników ostatniego etapu rozwoju – teliospor. Zjawisko to zachodzi zwykle w czerwcu, gdy atak danej rasy grzyba nastąpił wcześnie. Będzie ono na polach coraz częściej obserwowane, gdyż dotarły do Polski rasy o dużych możliwościach adaptacyjnych do zmieniających się warunków środowiska. Krzyżując się tworzą nowe typy, które atakują odmiany uznawane dotychczas za odporne.
W pszenżycie ozimym mniejszą podatność na infekcję sprawcy rdzy żółtej wykazują odmiany: Belcanto, Borwo, Kasyno, Sekret, SU Liborius i Tulus, a bardziej wrażliwe to: Palermo, Panteon, Rotondo i Trismart.
[bie]
StoryEditor
Rdza żółta ma też inne oblicze
Na liściach pszenżyta coraz częściej można spotkać rdzę żółtą. Jej poduszeczki z zarodnikami z czasem czernieją, lecz nie oznacza to, że grzyb zamarł i nie mamy już z nim problemu. Jest wręcz odwrotnie.