Obraz jaki obecnie jest na polach jest alarmujący! Samosiewy rzepaku mają już po kilka liści właściwych, zwykle 2 i pojawia się właśnie trzeci. Wiem, że czas żniw zbożowych nie pozwala na zabieg, ale czasem warto wysłać kogoś w pole, aby przerwać parowanie z gleby i z roślin niepożądanych.
Dlatego aby zatrzymać wodę trzeba spełnić pierwszy warunek jakim jest walka z samosiewami po żniwach. Czy wiesz, że łan samosiewów rzepaku w fazie 3-4 liści zwiększa powierzchnię, z której paruje woda o 4-5 razy? Oznacza to, że każdy hektar pola z samosiewami to 4-5 ha powierzchni parowania? Z każdym nowym liściem powierzchnia ta wzrasta o 2-3 ha! ponadto. Z każdym nowym liściem korzeń rzepaku wzrasta w głąb o około 5 cm. Czerpie więc wodę z zasobów przeznaczonych dla roślin następczych. Nie dopuszczaj do tego, aby samosiewy rozrastały się mocno, nawet jeżeli wydaje Ci się, że masz w glebie dość wody!
Walka z samosiewami może być prowadzona dwutorowo – mechanicznie i chemicznie. Ten drugi tryb, najczęściej za pomocą około 1,5-2-2,5 l/ha herbicydu z 360 g/l glifosatu z siarczanem amonu lub adiuwantem do glifosatu, jest wygodny, ale ma ...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Samosiewy zabierają wodę. Zwalczaj je, póki małe!
Ten sezon pod względem opadów można skwitować: "norma wykonana, napadało!". I co z tego pytam? Po pierwsze rozkład wcale nie był idealny, bo wiosna była sucha. Po drugie na większości gleb w Polsce, które są przepuszczalne lub mają przepuszczalne podglebie, poziom wody gruntowej jest daleki od ideału! Wodę trzeba oszczędzać! Jak zatem to robić?