StoryEditor

Słonecznik choć rzadko uprawiany, nie jest bezpieczny

Słonecznik jest uprawiany nie tylko na południu Polski, choć tam skupia się największa część jego uprawy. Tegoroczne plantacje są w fazie pierwszej i drugiej pary liści właściwych. Nie każdy wie, że roślina ta narażona jest na choroby grzybowe.
27.05.2021., 09:05h
Zagrożenie dla słonecznika wynika nie z częstości jego uprawy w regionie, czy na danym polu, ale także z faktu, że porażają go grzyby powodujące choroby na innych roślinach. Ponadto nie gardzą nim szkodniki.

Obecnie na polach widać objawy żerowania ślimaków (na zdjęciu). Taki widok dotyczy jednak plantacji, które szkodniki zaatakowały po wzejściu roślin. Często jednak objawem jest brak roślin, gdyż ślimaki zjadły je w fazie kiełkowania. Zwalczanie ślimaków nie jest łatwe – w lata mokre, jak ten rok pojawiają się w takim nasileniu, że koniecznych jest kilka zabiegów, a nawet drogie stosowanie granulatów.

Dlatego zawsze na stanowiskach ślimakowych, trzeba przed siewem prowadzić zabiegi mechaniczne. Sprawdza się tutaj intensywna uprawa narzędziem aktywnym w okresach żerowania ślimaków – wczesna i wilgotna jesień oraz późna jesień, ale przy temperaturach ponad 5–8 st. C, a także wiosna, po ruszeniu wegetacji. Można też glebę wałować ciężkim wałem gładkim lub kruszącym, które to narzędzie rozgniata ślimaki i ich jaja. Do zwalczania ślimaków w słoneczniku mamy zarejestrowanych kilka moluskocydów, w tym zawierające metaldehyd (Allowin 04 RB, Clartex Neo 04 RB, Lima Oro 3 GB, Lima Oro 5 GB, Metarex Inov 04 RB, Slugix 3 GB) oraz fosforan żelaza (Ferramol GR, Ironclad, Ironmax Pro, Pełzakol Extra GR).

Drugie obecnie obserwowane zjawisko wywołane patogenami, to zgorzel siewek. Trudne warunki wschodów (zimno i mokro) w tym roku dodatkowo spotęgowały objawy choroby. Na to w tej chwili nic nie poradzimy. Na przyszłość receptą jest zaprawianie nasion (zarejestrowana jest obecnie jedna zaprawa – Maxim 025 FS).

Na słoneczniku wystąpić mogą jeszcze inne choroby w trakcie wegetacji. Są to np. mączniak prawdziwy przywiany z dzikiego słonecznika bulwiastego (topinamburu). Jednak najgroźniejsze to zgnilizna twardzikowa i szara pleśń. Choroby te można zwalczać. Informacje o tym są w czerwcowym numerze "top agrar Polska" na str. 108. Zapraszam do lektury.

tcz
Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 14:11