Krajowa Spółka Cukrowa w swoich 7 cukrowniach zamierza skupić w tym roku ponad 6 mln t buraków. Z powodu tegorocznej suszy cel ten jest jednak dość trudny do zrealizowania. Niepokojące sygnały napływają np. z terenu kontraktacyjnego cukrowni Werbkowice, zwłaszcza od pierwszych dostawców. Susza i sucha gleba w trakcie zbioru korzeni spowodowały, że kombajny pracowały z wyższym niż standardowo wskaźnikiem strat buraków. Mniejsze pozostały niewyorane z gleby, a te o dłuższych korzeniach rwały się na głębokości ok. 17–20 cm, co powodowało że niektórzy plantatorzy nie wywiązali się z zakontraktowanych dostaw surowca.
Jak deklarują plantatorzy, plony buraka cukrowego są w tym roku najniższe od wielu lat, a spadek ten sięga 20–30%. Na domiar złego korzenie wykazują również niższą polaryzację, na poziomie 14–15% co oznacza, że również wyprodukowanego cukru przez KSC będzie odpowiednio mniej.
Rolnicy mają jednak nadzieję, że późniejsze odstawy poprawią ten dotychczasowy niekorzystny dla nich bilans. Jest to realne, gdyż burak cukrowy w końcowych dniach wegetacji dość intensywnie zwiększa zarówno masę korzeni, jak i zawartość w nich cukru. Pogoda sprzyja temu trendowi, chociaż na południowym wschodzie Polski z powodu licznych i obfitych opadów rolnicy mogą mieć obecnie problem z pracą kombajnów i odstawą korzeni do cukrowni.
Czy sytuacja ta będzie podobna w całym kraju – czas pokaże. Niewiadomą jest także, czy odbije się ona na rynkowych cenach cukru. Cukrownie szacują, że jeśli do końca roku nie nastąpi drastyczne załamanie pogody, to kampanie skupowe potrwają w tym sezonie do połowy lub końca grudnia.
[bie]
StoryEditor
Trudna kampania cukrownicza na Lubelszczyźnie
W całym kraju trwają zbiory buraków cukrowych. Jak donoszą plantatorzy, a jednocześnie nasi czytelnicy, na Lubelszczyźnie kampania ta jest wyjątkowo trudna, bowiem buraków jest dużo mniej niż przed rokiem, a z powodu suszy surowiec ma też gorszą jakość.