
W poniedziałek, 11.05 dodatkowe „atrakcje” pogodowe czekają mieszkańców kilku województw. W mazowieckim lubelskim przewidywane są także burze z gradem, spadek temperatury do 0°C, przy gruncie do –3°C. W trakcie burz opady deszczu mogą wynieść do 20 mm, a porywy wiatru do 65 km/godz. Lokalnie możliwe są też opady gradu. Tego dnia w województwie dolnośląskim synoptycy przewidują ponadto intensywne opady śniegu, w śląskim i świętokrzyskim – burze i gołoledź, a w woj. podkarpackim i małopolskim – burze.
Prognozy te powinny więc powstrzymać rolników w najbliższych dniach przed wykonywaniem zabiegów ochrony roślin, zarówno na chwasty, jak i sprawców chorób. Rośliny poszkodowane przez przymrozki będą bowiem bardziej narażone na efekty fitotoksyczne. Obecny trudny czas przechodzą zwłaszcza uprawy rzepaku ozimego. Kilkakrotnie już doświadczone przez przymrozki, zwłaszcza w marcu i w drugiej połowie kwietnia – kiedy niektóre uprawy by już w fazie początku kwitnienia.
Na południ i w centralnej Polsce wielu rolników przymierza się do zabiegu na płatek, zarówno przeciwko sprawcy zgnilizny twardzikowej, czy na pryszczarka kapustnika, ewentualnie wtórne, intensywne naloty słodyszka rzepakowego. Wiemy jednak z naszych rozmów z rolnikami, że część gospodarstw z tych rejonów jest już po tych zabiegach, oczekując ewentualnie na poprawę ochrony roślin, tym razem z uwzględnieniem m.in. chowacza podobnika. Dla dużej grupy rolników, głównie z rejonów położonych powyżej autostrady A 2, zabiegi te są na etapie planowania, w tym także ochrona fungicydowa zbóż, stąd przestroga o wstrzymaniu się z tymi pracami polowymi.
[bie]