Ten ostatni element stanowi w świadomości wielu z nas nowość – zwykle nie myśleliśmy o tym w ten sposób. Tymczasem klimat zmienia się, o czym świadczy szalejący huragan Ian na Florydzie. U nas takie zjawisko nie wystąpi (mam nadzieję), ale przecież nie obce są nam coraz częstsze trąby powietrzne. A czy pamiętacie burze piaskowe sprzed raptem 5 miesięcy? A susza czy nawalne deszcze na wyschniętą glebę, która nie jest w stanie przyjąć takiej dawki wody. To wszystko efekt zmian klimatu.
Ocieplenie, jako skutek nagromadzenia w atmosferze dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych jest faktem. Można spierać się czy wywołane jest to przez człowieka czy natura sama, cyklicznie, nie wywołuje tego zjawiska. Niezaprzeczalne jest jednak to, że wszelkimi uzasadnionymi ekonomicznie i biologicznie metodami trzeba dążyć do ograniczania emisji CO2, a nawet iść krok dalej – wiązać ten gaz w materii organicznej. Największy potencjał jego zatrzymania mają oceany, ale na nie niestety nie mamy wpływu. Mamy natomiast możliwość wiązania dwutlenku węgla w glebie.
Pokażmy zatem miastowym, że rolnictwo nie jest trucicielem. Udowodnijmy, że to my, jako rolnicy jesteśmy w stanie zatrzymać szalejący klimat. Zwiążmy dwutlenek węgla, a przy okazji poprawimy zawartość materii organicznej w glebie i zbudujemy jej strukturę. Nie jest to jednak zadanie do wykonania od razu. Nic w przyrodzie nie dzieje się natychmiast. Jednak zacząć trzeba od razu. Skorzystajmy zatem z ekoschematu „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”.
Jak przygotować się do tego? Dowiesz się już w środę, 12 października 2022 r. od godz. 11.00. Zapraszamy na webinarium pt. Wapnowanie podstawą ekoschematu „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”. Podczas internetowego spotkania dowiesz się z wykładu prof. Witolda Grzebisza z UP w Poznaniu jak wapnowanie wpływa na zarządzanie składnikami pokarmowymi.
Zapraszamy.