Burze latem nie powinno nikogo zaskakiwać. Jednak ich częstość występowanie we wschodniej i południowo-wschodniej części kraju można uznać za mobbing pogodowy.
Mimo dość
obfitych opadów w kraju w czerwcu i do trzeciej dekady lipca,
wody na polach, w rzekach i jeziorach nie jest zbyt wiele. Kolejne opady powinny więc cieszyć, zwłaszcza rolników, jednak ich
forma ulew w zbliżonej lokalizacji powoduje narastanie
strat na polach i w zabudowaniach gospodarczych. Dotyczy to głównie gospodarstw na wschodzie, południowym wschodzie i na południu kraju oraz lokalnie w centralnych rejonach

Na wschodzie i południowym wschodzie Polski nie jest więc dla wielu gospodarstw pozytywny nowy
komunikat służb meteorologicznych IMGW, ostrzegający przed wystąpieniem następnej
fali burz, miejscowo także z gradem.
Trwają żniwa, kolejne zbiory traw lub siana, a zatem prognozowana dzisiaj na godziny popołudniowe i wieczorne aura nie sprzyja pracom polowym. Dzięki komunikatowi rolnicy mają jednak kilka godzin czasu na podjęcie decyzji stosownych do
sytuacji meteorologicznej (patrz mapa – źródło IMGW).
[bie]